
Garść pistacji dziennie ma moc. Znajdziemy w niej dobre, jednonienascyone i wielonienasycone tłuszcze, które stanowią, aż 30% masy jednego orzeszka. Są kaloryczne, tak jak wszelkiego rodzaju orzechy, jednak nie są zagrożeniem prowadzonym do nadwagi czy otyłości. Wręcz przeciwnie, mogą usprawniać przemianę materii, przy okazji obniżając ryzyko zachorowania na choroby krążenia czy nowotwory. Badania prowadzone na przestrzeni kilkunastu lat w Stanach Zjednoczonych wykazały, że osoby, które włączyły do swojej diety określoną dawkę orzechów pistacjowych, miały średnio o 10% obniżony poziom złego cholesterolu i trójglicerydów w stosunku do osób, które pistacji nie spożywały. Podobnie korzystne działanie wykazują w profilaktyce raka płuc i raka prostaty. Pistacje to także potas, który wpływa bardzo korzystnie na pracę serca. Pistacje mają również bardzo niski indeks glikemiczny, są zatem polecane cukrzykom. Uważać muszą jedynie osoby z problemami hormonalnymi i w tym przypadku endokrynolog może zalecać bardzo konkretne dawki orzechów.
